Zima się kończy, okres wzmożonego spożycia alkoholowego powoli się stabilizuje. Cisi bezimienni alkodegustatorzy zamknięci w swoich hermetycznych pokoikach na poddaszu kamienicy opalanych drewnem, zaglądają z trwogą do ostatnich książek na półkach, w których można jeszcze znaleźć zasuszone banknoty z drwiącym Chrobrym. W książkach, nie w skarpecie, chowają banknoty. Dlaczego reklamy banków drwią z biednych ludzi i dopisują im miano chomików bądź bankierów skarpecianych? Osobiście nie znam żadnego chomika skarpecianego, ale mogę być tym jedynym i niepowtarzalnym wyjątkiem. Dosyć zacnie to brzmi. W końcu samo słowo "wyjątkowość" kojarzy się bardziej z czekoladkami zawijanymi w złote sreberka niż krówką mordoklejką ( służącą do wyrywania pląb z zębów ).
Wraz z pierwszymi wiosennymi krokami w błocie pośniegowym i slalomem między psimi kupami na środku drogi witamy rownież pierwszy wiosenny pociąg twórczy. Okazuje się, że wszyscy wokół mają dusze artystyczne. Sąsiadka odkryła swój talent do składania zwierzątek origami i stała się gwiazdą koła gospodyń, student ekonomii odkrył swoje niesamowite umiejętności malarskie i na masę zaczął wytwarzać pejzażyki z jelonkiem, które tak bardzo podobają się jego mamie. Studenci akademii i wydziałów artystycznych po raz pierwszy w tym roku zaczynają tworzyc, sesja się kończy, indeks pusty, w jedną noc potrafią nadrobić wszystkie 50 zaległych prac z grafiki, które za miesiąc zawisną w galerii jako prężne, wielkie dzieła sztuki tworzone na kolanie.
W tym cudownym okresie rozwoju "sztuki popularnej" i "elitarnej" stwierdziliśmy, że musimy wziąć się mocno do roboty bo lipiec już tuż tuż a my dopiero budzimy się ze snu zimowego nakrapianego używkami. W naszych głowach wielkie plany. Między innymi nowy przepis na kakało z rybą! Lipcowa impreza będzie tym razem przez 2 dni zarzucać sandomierzan koktajlem muzyczno - plastyczno - rękodzielniczo - fotograficzno- poetyckim. Tak więc apeluję do anonimowych i mniej anonimowych twórców. Poszukujemy was ! piszcie na naszego maila kakaloart@gmail.com.
Amen , Karolina Balmas
